Ferdynand Ossendowski, osobisty wróg Lenina

Daniel Nogal

    • Azja

Polityczne awantury skutkujące wyrokiem śmierci, ucieczka przed NKWD nieznanymi Europejczykom szlakami Azji, szereg światowych bestsellerów w dorobku. Poznajcie losy człowieka, którego ciało rosyjscy komuniści wykopali z grobu, by upewnić się, czy rzeczywiście nie żyje.

Ossendowski urodził się w 1876 roku w Inflantach, ale kilka lat później jego rodzina przeprowadziła się do Kamieńca Podolskiego. Tam mały Ferdynand w murach słynnej twierdzy bawił się w pana Wołodyjowskiego. Gdy trochę podrósł, zatrudniał się okresowo w carskiej flocie handlowej, a w trakcie studiów brał udział w wyprawach naukowych. Najpierw na Kaukaz, potem coraz dalej, w końcu dotarł nawet na Sumatrę i do Indii, gdzie zaczął pisać pierwszą powieść – „Chmura nad Gangesem”.

W 1899 roku Ossendowski musiał uciekać z Rosji, ścigany za udział w petersburskich zamieszkach. Naukę kontynuował na Sorbonie, gdzie poznał Marię Skłodowską-Curie. Potem wrócił do Rosji, nie do Petersburga jednak, a na Syberię, by pracować tam na uniwersytecie w Tomsku. Znów zaplątał się w polityczne awantury, przez co skazano go na śmierć. Ale dzięki amnestii odsiedział tylko półtora roku, po czym wyjechał do Kijowa i zajął się dziennikarstwem.

Gdy w Rosji wybuchła wojna domowa pomiędzy bolszewikami a antykomunistami, Ossendowski przystąpił do tych drugich. Nawiązał wówczas współpracę z amerykańskim wywiadem, któremu dostarczał materiały dotyczące, między innymi, powiązań Włodzimierza Lenina ze służbami niemieckimi. Bolszewicy zaczęli polowanie na Ossendowskiego.

Uciekał na wschód – przez Syberię, Mongolię, Mandżurię, Japonię. W końcu trafił do Nowego Jorku, gdzie ukazało się jego najgłośniejsze dzieło „Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów”, opisujące tę epicką przeprawę przez Azję. Książka błyskawicznie stała się bestsellerem, przetłumaczono ją na dwadzieścia języków, a Ossendowski stał się, obok Henryka Sienkiewicza, najbardziej znanym na świecie polskim pisarzem.

Wszyscy chcieli czytać o spotkaniach z mieszkańcami azjatyckich dziczy i z buddyjskimi duchownymi, o błądzących po Azji dezerterach z Armii Czerwonej i o wróżbach plemiennych czarowników. A także o znajomości Ossendowskiego z baronem Ungernem, niemieckim oficerem w służbie carskiej Rosji i zarazem mongolskim chanem, który ukryć miał gdzieś na Wschodzie legendarny skarb. Fascynowały też i do dziś fascynują czytelników szczegółowe opisy przedzierania się przez tajgę, góry i pustynie, przez miejsca, gdzie nie stanęły wcześniej stopy Europejczyków.

W 1922 roku Ossendowski powrócił do Polski, gdzie napisał jeszcze ponad siedemdziesiąt książek! W tym fabularyzowaną biografię Lenina, za sprawą której przypomniał o sobie rosyjskim komunistom. Podczas okupacji wstąpił do konspiracyjnego Stronnictwa Narodowego. Końca wojny nie dożył, zmarł nagle w styczniu 1945 roku w Żółwinie pod Grodziskiem Mazowieckim, tuż przed pojawieniem się tam Armii Czerwonej. Gdy NKWD odnalazło jego grób, ciało Ossendowskiego zostało wykopane i zbadane. Bolszewicy chcieli upewnić się, że osobisty wróg Lenina naprawdę nie żyje.

Ferdynand Ossendowski w 1933 roku.
Redaktor: Jolanta Stachowiak
Grafik: VS
Tłumacz: Kaja Wiszniewska-Mazgiel